W miesiącach lutym i marcu starałam się oszczędzać i nie kupować zbędnych kosmetyków, ale niektórych zakupów nie dało się ominąć np. musiałam kupić szampon bo już mi się kończyły ,a że Garnier ,który uwielbiam był na promocji w Tesco to zdecydowałam się na niego. Potrzebowałam też jakiejś mgiełki ,więc zamówiłam w Avonie (przy okazji też żel do mycia twarzy bo inny się kończył).Na balsamy z playboy przymierzałam się od dawna i trafiłam na promocję w Rossmannie za 8,99zł. A mgiełke Playboy Pin-up oraz tusz do rzęs z Eveline dostałam na imieniny.
Ogólnie jestem zadowolona ,że nie kupiłam żadnych zbędnych kosmetyków.:)
Niektóre są już trochę używane bo kupiłam część w lutym.
Ten balsam do ciała jak najbardziej polecam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :3
Słodkich Świąt :) :) !
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten szampon z garniera :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://fit-healthylife.blogspot.com/