BACK TO SCHOOL

Czy Wy też nie możecie uwierzyć ,że to już koniec wakacji? Nie wiem jak mogły tak szybko zlecieć. Strasznie nie chce mi się wracać do szkoły. Nie chodzi nawet o naukę ,ale o to jak męczący wtedy jest dzień ,codzienne dojeżdżanie po 40 minut w jedną stronę , w domu jestem najczęściej koło 15:40. Nie wiem jak będzie w tym roku bo nie wiem ile będę mieć przedmiotów. Kilka odchodzi ,ale dojdą nowe.
Jedynie przyjemne jest kupowanie nowych rzeczy. Najbardziej uwielbiam zeszyty i w sumie tylko je kupiłam i piórnik.

Są to zeszyty A5 ,czyli standardowej wielkości. Na drugim zdjęciu u góry są zeszyty z Biedronki ,na pierwszym u dołu Auchan ,a następnie Tesco. Zdecydowanie uwielbiam zeszyty z motywami ciastek, pasteli i kwiatów. Są takie urocze. Moje ulubione to zdecydowanie te z trzeciej fotki.

Uznałam ,że zwykły ,czarny piórnik będzie najlepszym rozwiązaniem. U góry znajdują się dwa zeszyty z Biedronki ,jeden na sprężynkach nie będzie przedmiotowym ,będę robić w nim notatki do nauki. Ten z babeczkami kupiłam w Kauflandzie ,nie mogłam się powstrzymać był taki uroczy ,szkoda ,że w miękkiej okładce. W różne wzorki jest z Tesco, był tani więc uznałam ,że wezmę :D Wiem tyle zeszytów na pewno mi się nie przyda ,ale lepiej mieć więcej.  Lubię słodkie i urocze zeszyty ,nie mogę się powstrzymać jak zobaczę jakiś ładny i pakuję do koszyka.
A następny post już będzie z recenzjami. ;)